ANKIETA, GŁOSUJCIE! ----->
W pozornym spokoju mijały kolejne tygodnie. Bojan odnalazł swoje miejsce w zespole i grywał coraz więcej, a Julia łatwo złapała wspólny język z piłkarzami i sztabem. Oboje szkolili się w holenderskim i coraz lepiej im to wychodziło...

Bojan nic nie wiedział o tym, że jego ukochana spotyka się z drugim mężczyzną. Chociaż "spotyka" to mocno naciągnięte słowo. Ale czy na pewno?
Pewnego pięknego dnia, kiedy to wracali z kolejnego wspólnego popołudnia, Viktor jakby... Posunął się za daleko... Ale w swoim planie zdobywania dziewczyny poszedł o krok na przód... Ale do rzeczy.
Będąc przed jej domem, pozostali w samochodzie, delektując się ciszą. Nikomu się nie spieszyło. Boji pojechał zapewne do Jaspera, więc go na 100% nie było.
Nawet się nie zawahał. Był świadomy i pewny tego, co zaraz uczyni... Przysunął się do fotela, na którym siedziała i pochylił się nad nią, łącząc ich usta razem. Z początku dziewczyna była w szoku, zdziwiło ją to, co robił, ale po chwili odwzajemniła jego gest. Viktor nie był jej obojętny, był kimś więcej niż przyjaciel... Mimo to wiedziała, że jest Bojana i to on jest jej miłością.
Fischer odsunął się od niej, oblizując wargi. Było to jedno z najprzyjemniejszych doznań, jakie kiedykolwiek przeżył. Dziewczynie też to się spodobało i to ją przerażało...
- Ehm, co to miało być? - wreszcie wykrztusiła z siebie.
- To. - znów ją pocałował, jednak Hiszpanka teraz wyrwała mu się.
- Wiem, co to. Po prostu nie mogę uwierzyć, że to Ty zrobiłeś... - złapała za klamkę i wysiadła z pojazdu bez choćby słowa pożegnania.
Wbiegła do domu jak oszalała i szczelnie zamknęła drzwi. Osunęła się po nich, dotykając swoich ust, jakby skalując to, co wydarzyło się chwilę temu. Te usta, które układają się w cudowny uśmiech... Potrafiły też nieźle całować... Nie zauważyła, że z jej oczu wypływa coraz większy strumień łez...
Viktor tymczasem też pozostał na swoim miejscu. Pocałował dziewczynę swojego kumpla. Dziewczynę, która zawładnęła jego myślami, nim całym... Miał czego żałować? Raczej, że nie. Zdobył jej zaufanie i postanowił pójść krok na przód...
Wysiadł z samochodu i powolnym krokiem ruszył do wejścia.
- Julia... Otwórz. - puknął w drzwi. Po chwili usłyszał przekręcające się klucze w zamku i ujrzał zapłakaną Hiszpankę.
- Czemu? - szepnęła.
- Co 'czemu'?
- Wejdź. - wskazała ręką na salon. Wszedł, a Sanchez zamknęła drzwi z powrotem na klucz. Przeszli do salonu i zasiedli na kanapie. - Wiesz, że jestem z Bojanem, więc czemu to zrobiłeś?
- Ja... Ja nie potrafiłem inaczej. Julia, nie jesteś mi obojętna, nie mogłem tego nie zrobić..
- Viktor, bardzo Cię lubię, ale ja mam Bojana...
Na dźwięk jej słów, na jego twarzy zakwitł czuły uśmiech. Spodziewał się tych słów. Postanowił to wykorzystać...
- Jeśli tak, to pokaż mi jak bardzo mnie lubisz.
Wiedział, że Fernandez jest w nim zauroczona i to co uczyni jest oczywiste..
Powoli przysunęła się do niego i nieśmiało musnęła jego policzek dłonią, by po chwili swoje usta złączyć z jego. Przyciągnął ją do siebie, by mogła na nim usiąść. "Teraz, albo nigdy" - przemknęło mu przez głowę, gdy jego palce siłowały się z guzikami jej koszuli.
Z triumfem w oczach przejechał dłońmi po jej nagim brzuchu, by przycisnąć ją do siebie. Hiszpanka zupełnie zatraciła się w tym, co się działo między nią, a Fischerem, że nie była w stanie powrócić do rzeczywistości. "Bojan! Bojan!" piszczała jej podświadomość, która starała się przebić przez wszystkie odczucia, wrażenia...
- Viktor.. Nie. - rzekła stanowczo, kiedy ten próbował zsunąć z niej spodnie. - Nie dziś, nie tu... Bojan wróci i co?
Ześlizgnęła się z jego kolan i krążąc po pomieszczeniu, starała się ukryć to, co zdążył zobaczyć.
- Julia - podszedł do niej i uchwycił ją w talii, by się zatrzymała.
- I tak za daleko się posunęliśmy...
Nic nie odpowiedział, tylko przycisnął ją do siebie. Oparła głowę na jego ramieniu, cicho szlochając.
- Piękna, nie płacz. - szepnął, całując ją we włosy. - Nikt się nie dowie.
- Oby - wychlipiała, spoglądając na niego.
- Nie masz się co martwić. - odparł, tym razem składając pocałunek na jej ustach.
__________________
Rawr, akcja się zaczyna :3 Nie lamentować mi tu, że "Biedny Bojan" On też będzie odwalał, he hehe he :3 Nie teraz, ale będzie :3
Nie zabijać mnie za to, że krótki, musiał taki wyjść, kolejny dłuższy będzie, obiecuję :3
![]() |
Welkom Arek ♥ Cały rok w Ajaxie, , xzkvbcxkfdsngf *.* |
Pytania?
Jezus maria lekarza poprosze mam zawal��
OdpowiedzUsuńZakochalam sie pisz szybko dalej ������
o nieeeeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńNIEEEEE
ONA MA BYĆ Z BOJANEM I KONIEC.
kurde no, dlaczego XD
tacy kochani... a tu taki dupek wejdzie i wszystko spierniczy XD
czekam na następny. <3
Ona ma być z Bojanem <3
OdpowiedzUsuńI mnie to gówno obchodzi, a jak nie będzie to nie masz życia :D
Rozdział jak zawsze świetny i czekam na nexta <3
Bojan ma być z Julią i kropka
OdpowiedzUsuńchoć już jej nie lubie bo Go zdradza pfyy
i nie wyobrażam sobie żeby się teraz razem całowali grr
może lepiej by było żeby Boji znalazl sobie nową dziewczynę
a ten Victor to jest cham i prostak!
czekam na nn <3
Domi szaleje hahah xd
OdpowiedzUsuńRozdział taaki bardzo cudny <3 ♥
Już nie mogę się doczekać kolejnego
Buziole ;**** ♥
Hue hue mi się tam podoba ze Viktor zaczyna dzialac :3
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze ona sie tak opiera, ale w sumie jej sie nie dziwie...
Ou, czyli Bojan tez pokaze pazurki, tak? :D no to czekam :))
UFF NADROBIŁAM!
OdpowiedzUsuńJa chcę Bojana z Julią!!! <3